Igor Waliłko w czołówce Kartingowych Mistrzostw Świata „WSK”

07 marca 2010 odbyła się pierwsza runda Kartingowych Mistrzostw Świata „WSK” na pięknym obiekcie La Conca. Mimo, iż tor jest położony na południu Włoch, to pogoda od samego początku nie rozpieszczała zawodników.

W Piątek rozegrano „czasówki’ podczas padającego deszczu, po których Waliłko zajął 24 miejsce na 90 startujących kierowców w kategorii KF3. Przyczyną dwunastego miejsca w grupie był niewłaściwy dobór ciśnienia powietrza przez mechaników Igora.

Jak się później okazało organizator i tak nie brał pod uwagę czasów uzyskanych podczas kwalifikacji, a o rozstawieniu na stracie dycydowało miejsce zajęte przez zawodnika w swojej grupie. System taki jest zazwyczaj przyjmowany w momencie, gdy zmieniają się warunki pogodowe podczas kwalifikacji – natomiast w przypadku kategorii KF3 opady deszczu towarzyszyły wszystkim trzem grupom od samego początku, dlatego powyższy podział był niewłaściwy, powodując kuriozalne ustawienia na polach startowych do heatów.

I tak niejednokrotnie zawodnicy z gorszym czasem znajdowali się przed kierowcami bardzo szybkimi. Waliłko został zaklasyfikowany do grupy B i miał startować w każdym heacie z 15 lub 16 pozycji.

W sobotę opady deszczu ustały i rozegrano podczas całego dnia 3 heaty, w których Igor był regularnie „wywożony” poza tor po pierwszym zakręcie. Jedynie podczas trzeciego wyścigu Igor unikną kraksy zyskując bardzo dobrą 4 pozycję. Czwarty heat miał miejsce w niedzielę, gdzie jak zwykle po starcie doszło do zamieszania. Młody zawodnik WallraV Racing Clubu początkowo stracił siedem miejsc „lądując” na 22 pozycji, aby w ciągu niespełna 8 okrążeń uplasować się na dwunastym miejscu. Łącznie Zielonogórzanin zebrał 62 punkty karne, które uplasowały go na 35 pozycji, uniemożliwiając skutecznie start w finale. Nie wiadomo również z jakiej przyczyny organizator zrezygnował z wyścigu ostatniej szansy tzw. repasażu. Niedzielny finał KF3 i tym samym pierwszą rundę Kartingowych Mistrzostw Świata wygrał znakomicie jeżdżący Max Verstappen z fabrycznego teamu CRG.

Komentarz Igora do zawodów WSK LaConca 2010:

(…) Weekend w La Conce zaliczam do bardzo pechowych w mojej karierze – mam nadzieję, iż w przyszłości będę zajmował miejsca na miarę moich czasów. Jeżeli chodzi o sprzęt, to jestem bardzo zadowolony z ramy Birela (…)

Komentarz Rafała Waliłko do zawodów WSK LaConca 2010:

(…) W kategorii KF3 mieliśmy bardzo dużo groźnych kolizji po starcie, które były spowodowane niewłaściwym systemem podziału na grupy, według mnie. Co do Igora, to udowodnił, że należy do scisłej czołówki. Gdyby wziąć pod uwagę zajmowane czasy w heatach, to Igor byłby odpowiednio 4, 10, 2 i 7 co dało by mu szóste miejsce startowe do przedfinału. Więcej chyba komentować nie trzeba(…)

WallraV PR