„(…)Walilko! Einer der schnellsten Polen neben Basz und Dalewski!(…)”

(…) Walilko! Igor Walilko! Einer der schnellsten Polen neben Basz und Dalewski…! Tak brzmiał niemiecki komentator podczas niedzielnego finału Kwalifikacji do Mistrzostw Europy, które zostały rozegrane 02.05.20010 na bawarskim torze w Wackersdorf. Do zmagań przystąpiło 59 zawodników w kategorii KF3, z czego tylko pierwszych 30 mogło liczyć
na start w Mistrzostwach Europy w belgijskim Genk.
Igor Waliłko (Tony/Vortex) rozpoczął testy w czwartek, które pozwoliły Polakowi na bliższe zaznajomienie się z nowym sprzętem. Młody Zielonogórzanin mimo, iż nie zaskakiwał najlepszymi osiągami, wykręcił podczas piątkowych kwalifikacji 19 czas, który ustawił go do sobotnich heatów na dobrej czwartej linii startowej.
Igor zajął podczas biegów eliminacyjnych odpowiednio 4, 9, 6 i 6 miejsce co dawało mu możliwość startu w niedzielnym przedfinale z bardzo dobrej 9 pozycji. Niestety na skutek protestów, między innymi jednego z polskich zawodników, Igor został zdyskwalifikowany z ostatniego heatu, co pozwoliło na start dopiero z 21 pozycji do przedfinału. Bezbłędna jazda wychowanka WALLRAV RACING CLUBU uplasowała go na wyśmienitej jedenastej pozycji w przedfinale. Waliłko dosłownie w mgnieniu oka przebił się po starcie w finałowym wyścigu na piąte miejsce. Uzyskiwane czasy oraz ponad 10 okrążeń do mety dawały ogromną szansę na wygranie biegu finałowego. Niestety padający deszcz pogarszał warunki jazdy z okrążenia na okrążenie, doprowadzając ostatecznie do samodzielnego wyjazdu z toru i rozbicia wózka. Ostatecznie Igor Waliłko został sklasyfikowany na 20 miejscu i jako jedyny kartingowiec w kategorii KF3 będzie reprezentował Polskę na Mistrzostwach Europy.
Eliminacje wygrał zespołowy kolega Igora Damiano Fioravanti z Morsicani Racing.

Komentarz Igora do zawodów EQ w Wackersdorf 2010:

(…) Kwalifikacje w Wackersdorfie mogłem spokojnie wygrać, ponieważ byliśmy wraz z zespołem coraz szybsi. Niestety zdekoncentrowałem się niesprawiedliwą dyskwalifikacją z ostatniego heatu, która przesunęła mnie w tył o ponad 12 miejsc, doprowadzając do tego, że musiałem dość ostro ryzykować w przedfinale, uszkadzając poważnie podwozie, którego nie udało się do końca naprawić w przerwie do biegu finałowego. W finale jadąc na 5 miejscu popełniłem mały błąd, który „dobił” uszkodzone wcześniej podwozie i musiałem przerwać wyścig. Jestem z tego powodu szalenie niezadowolony. Jednocześnie cieszę się, że jako jedyny Polak w KF3 będę reprezentował nasz kraj na Mistrzostwach Europy w Genk. (…)

Komentarz Rafała Waliłko do zawodów  EQ w Wackersdorf 2010:

(…) Igor to zawodnik jeżdżący coraz szybciej z zawodów na zawody. Szkoda tylko, że niektórzy próbują walki poza torem. Jestem przekonany, że gdyby nie incydent z dyskwalifikacją Igora z ostatniego heatu, mielibyśmy
w Wackersdorfie Polaka na podium. W Genk nasz kraj w kategorii KF3 będzie reprezentował tylko Igor i jestem przekonany, że rywalizacja rozegra się tylko i wyłącznie na torze (…)